czwartek, 5 listopada 2015

Podsumowanie Sezonu otwartego 2015 !!! :D

 Sezon otwarty już za nami. Był to może nie intensywny rok ale bardzo owocny.   Pierwszy nasz start był  na mistrzostwach Polski w sportowych rajdach konnych (Łopuszna 2015) a następnego dnia po rajdzie pojechałyśmy skoki na wysokości 70 i 80 centymetrów. Z pierwszego dnia byłam bardzo zadowolona ponieważ weterynarz zawodów na pierwszej bramce stwierdził że ona nie przejdzie całej trasy jednakowoż dopuścił ją do startu jak się okazało na samym końcu zawodów jak to on stwierdził to koński ewenement i nigdy nie widział żeby Ślązak miał lepsze parametry od arabów niestety potrącili parę punktów za czas ale 12 msc było. drugi dzień w naszym wykonaniu nie był najlepszy ale nie wymagałam od niej zbyt wiele. Następne zawody w Rogoźniku były dużo lepsze w naszym wykonaniu niż poprzednie kobył był bardziej przepuszczalny, i łatwy w prowadzeniu. Na konkursie 50 cm było tak ślisko że praktycznie cały parkur przekłusowałyśmy następny przejazd był bardziej stabilny ponieważ deszcz ustąpił. Konkurs 70 cm był z rozgrywką z czego przejazd podstawowy był bardzo spokojny w równym tempie była łatwa w prowadzeniu, niestety cały spokój prysł na drugiej części rozgrywki, przeszkoda numer 1,2,3 były super było bardzo aktywne tępo stwierdziłam że tak jest super i zrobiłam mega cisny zakręt i nie wypadła niestety po przeszkodzie nr 4 na próbie kolejnego ciasnego najazdu uciekła a potem cały reszta przejazdy była niespokojna, nie mogłam się z nią dogadać i mimo 3 sek różnicy od najlepszego przejazdu miałyśmy 16 msc za zrzutkę. Mimo to byłam bardzo zadowolona z tych zawodów. Następne zawody w Ludźmierzu przynajmniej przejazdy były najlepsze z wszystkich naszych startów nie było z nią żadnych problemów na rozprężalini  ani na parkurze. Do tych zawodów podeszłam bardzo na luzie. Reprezentowałam Zespół Szkół Rolniczych im. Augustyna Suskiego w Nowy Targu. konkurs 70 centymetrów to było coś pięknego 2 pierwsze przeszkody to były bardziej na hura niż jazda na kontrolowanym ale potem przyszła do reki i następne przeszkody były pokonywane z taką lekkością, prowadzenie to istna bajka przed dwiema ostatnimi przeszkodami popatrzyła  na zegarek i miałam do trafienia 5 sek i dystans ok 40 metrów i te dwie ostatni przeszkody zaufałam jej i dałam luźnie wodze żeby miał jak najwięcej swobody i nie zwaliła a dojechała jak najszybciej i udało się nam zajęłyśmy drugie miejsce. Byłam/jestem/będę zadowolona z niej.
 Konkurs 80 centymetrów był dynamiczny jechałam z dużym ryzykiem mimo to Shira radziła sobie jak nigdy. Jednakże przeszkoda nr 4 która była od publiczności i albo się jechało od razu na skos albo później trzeba  było nadganiać. Ja zatwierdziłam a nóż się uda pojechałam na skos i zrzutka niestety tak też się zdarza mimo to byłam bardzo z niej zadowolona i 13 msc było dla mnie satysfakcjonujące (dodam że był to najlepszy czas) konkurs 100 cm został rozegrany prawie po ciemku i ciężko mi było wymierzyć odległości i był to nasz debiut u klasie L mimo to jechałam go z dużym spokojnie i rozwagą. Niestety były dwie zrzutki co dao nam 8 msc z którego byłam najbardziej zadowolona nawet bardziej niż z pucharu. Nie było to moje najlepsze zawody w życiu ale na pewno jedne  z lepszych.
                 Tylko trzy starty udało się nam w sezonie otwartym przejechać nie mam pojęcia czy się nam uda coś zdziałać w sprawie zawodów halowych aczkolwiek będę się starać żeby coś pojechać. W podsumowani to tyle jeśli macie jakieś pytania chcecie się coś na nasz temat dowiedzieć lub po prostu chcecie coś wiedzieć śmiało pytajcie odpowiem na wszystkie pytania :)